Autor: Jerzy Rządzki

Jak moje wzmocnienia mogą przyczynić się do wsparcia innych? Jakich słów użyć, by to, co wywołuje w moim sercu drgnienie radości, satysfakcji i uznania, znalazło wyraz w słowach, które przeniosą mój zachwyt do serc moich wychowanków czy przyjaciół i pozwolą im przeżyć pełniej ich własną satysfakcję i radość, a jednocześnie pomogą uczyć się z tego doświadczenia? Jakimi słowami mogę wspierać to, co uważam za pozytywne, bo wzbogaca świat i życie? Jak sprawić, by wybrane przeze mnie słowa niosły refleksję i radość z kompetencji, nie zaś poczucie protekcjonalnego klepnięcia? I co zrobić, by nie uczyły podporządkowania oczekiwaniom innych?

Wielu z nas sądzi, że chwalone dzieci wzmacniają swoje poczucie wartości i są szczęśliwsze i bardziej samodzielne dzięki temu. Czy na pewno?...

 

Już twórcy koncepcji behawioralnych lansując stosowanie nagród i kar zwracali uwagę na konieczność ostrożnego ich używania i możliwych szkód wynikających z manipulacji. W dobie rozwoju psychologii humanistycznej i koncepcji rozwoju osobowości (w tym psychologii pozytywnej) rozpowszechniona wydaje się świadomość negatywnych skutków, jakie niosą ze sobą kary (reprymendy, przygany). Równie jednak powszechne wydaje się też przekonanie, że nagroda (pochwała) jest czymś pozytywnym, uczącym i ze wszech miar słusznym. Pisząc o reprymendach (przyganach) myślę o niepochlebnych ocenach jakiegoś zachowania wyrażanych zazwyczaj werbalnie i zazwyczaj w celu zatrzymania, zmiany jakiegoś zachowania nieakceptowanego przez autora wypowiedzi. Będzie to np. wypowiedź typu: "Źle się zachowujesz", "To jest mowa nienawiści", "Zła odpowiedź". Pochwała to w moim rozumieniu wypowiedź także oceniająca (tym razem pozytywnie) jakieś działanie (zachowanie). Celem takich pochwał bywa...

Przeczytaj całość...

Strona PNZ wykorzystuje pliki cookies tylko w celu ułatwienia jej przeglądania!

OK